Odkąd pamiętam psy kochałam od zawsze.Do dziś nic tak nie przyciąga
mojego wzroku na ulicy, jak pieski a w szczególności Yorki. Moim
marzeniem zawsze było, by mieć ich gromadkę. Dopiero w 2003 roku życie
pozwoliło mi spełnić swoje marzenia i tak to się zaczęło...
Dlaczego Yorki?
Z racji tego iż mam syna, zakupiłam właśnie Yorka ze względu na włos
i to iż nie uczulają.Zakochaliśmy się w tej rasie, i dlatego
zdecydowałam że będę mieć tylko Yorki odmianowo inne. Obecnie posiadam
Yorkshire Terrier, Yorkshire Terrier Biewer,Yorkshire Terrier
Carrier,Yorkshire Terrier Ocean Pears,Yorkshire Terrier Golddust, Yorkshire Terrier Blueberry,
Yorkshire Terrier Blue Merle. Uwielbiam oryginalne psy. Każdy z
nich jest inny, inaczej ubarwiony. Mają miękki, jedwabisty włos,
przyjemny w dotyku. Najważniejszy jednak, to ich charakter. Są bardzo
ufne, przyjazne, uwielbiają się przytulać a ich Pani jest dla nich
najważniejsza. To małe psy z wielkim sercem i dużym temperamencie.
Kiedy w moim domu pojawiła się sunia Sonia sprawiła, że zapragnęłam
powiększać swoją hodowlę, to tak jak narkotyk... ciągle pragnie się
więcej, więcej i więcej....
Dzisiaj jestem szczęśliwym hodowcą, kocham je wszystkie tak samo.Czuję
że mam dla kogo wstawać co rano i kim się opiekować.Wracając do domu
wiem, że ktoś czeka na mnie i cieszą się jak tylko mnie słyszą. Mimo
iż wielu osobą nie podoba się to co robię , ja się tym nie przejmuje.W
końcu jestem szczęśliwa, to właśnie ta gromadka sprawiła iż cieszę
się chwilą.